Walczycie na arenie na której kiedyś odbył się egzamin na chuunina. Stoicie jakieś 10m od siebie. Świeci słońce i wieje lekki wiatr.
Kolejność:
Itaś
Żółty
Ja
Offline
Włączam sharingana, wkładam sobie kunai do buzi, skupiam chakre, robię pieczęć do nan kaizou by potem nie musieć...i wyjmuję katane...(ciężarków, maski i sakkatu na sobie nie mam)
Offline
Eh... Odskakuję do tyłu i przywołuję wszystkie trupy. Następnie mówię:
- Będzie potrzeba złożonej ekipy, byś wylądował z kunaiem w DUPIE.
W razie czego Jounin z Konohy zasłania mnie swoim ciałem przed atakami, a reszta Cię okrąża.
Offline
Itaś stoi z kataną, a wokół niego 6 trupków.
Offline
Jak trupki mnie okrążały to wyskakuje prosto z kataną na Xenda, uważając na ataki...przy okazji patrze Sharinganem czy to nie jakieś Genjutsu...
Offline
Czekam aż Kondziu będzie naprawdę blisko, wtedy używam Kage Nui, by go przedziurawić ( nie tworzę jednego cienia, lecz całe setki ). Jednak w momencie, gdy ten będzie jeszcze leciał, to Jounin z Akimichi skacze na niego i próbuje rzucić się z nim na ziemię i przytrzymać go. Wtedy Jounin z Konoha podbiega i zaczyna wysysać mu chakrę. W razie ataków na mnie, koleś z Fuuton paruje Je przy pomocy wiatru ( chyba, że to katon, to nie ), a przy bliższych zasłania mnie swoim ciałem.
Offline
Itaś leży na ziemi i zostaje mu wysysana chakra, jeśli szybko czegoś nie zrobi niedługo mu się skończy. Xend stoi spokojnie i patrzy na tą akcję.
Offline
Otwieram 1 i 2 brame, i staram się im wyrwać...potem odskakuję od nich jak najdalej...
Offline
Jounin z ANBU otwiera 3 bramy i z całej siły trzyma Itacha. Koleś dalej mu wysysa chakrę. W razie czego wąż pełza sobie obok i w razie czego atakuje Itacha. Chuunin od marionetek znika pod ziemią. Ja stoję i patrzę na Kondzia. W razie ataków Jounin z Fuuton paruje Je, albo zasłanie mnie własnym ciałem.
Offline
Itaś wyrwał się z uścisku. Stoi kawałek dalej i właśnie na niego rzuca się wąż.
Offline
Robię unik przed wężem, wyskakuje do góry, i jakby otworzył pysk to wrzucam mu 2shurikeny i 2 kunai...w razie kolejnych ataków to robię jakiś unik (w mojej rundzie moge napisać)...na razie tyle...
Offline
Wąż próbuje Cię oplątać. Jounin z ANBU pojawia się za Itachem, używa Bubun Baika no Jutsu, łapie go ręką i wgniata w ziemię. Wtedy pojawia się przy nim Jounin z Fuuton, używa Chakra no Mesu i dotyka go po nogach. Jounin z Konohy będzie mnie chronił przed atakami.
Offline
Jakimś cudem itachiemu udało się uniknąć ataku węża i jounina z anbu, ale jouninowi z futtonem udaję się dotknąć cię po nogach. Ciężko ci się poruszać...
Offline
Robię Senei Jyashuu w jonina medyka, jak go złapie to przyciągam do siebie i staram nabić na katane...jednak jestem bardzo czujny, i gotów do uniku...
Offline
Jounin bez problemu daje się Twojemu atakowi. Potem jak nakłułeś go na katanę, On wykonał Chuusuusei Biribiri i uderzył Ciebie. W tym samym czasie za Tobą powinien pojawić się Jounin z Akimichi, użyć Bubun Baika no Jutsu, złapać Cię, wbić w ziemię i uderzyć jeszcze raz z "kufla". Następnie Jounin z Konoha używa Doton, Doryuu Taiga i podpala to przy pomocy Katon, Goukakyuu no Jutsu. Prawie ostatecznie Chuunin wyskakuje nad Tobą i także atakuje Kulą Ognia. W końcu pojawiam się ja, używając Kage Kubi Shibari no Jutsu. Jeśli uda mi się Ciebie zabić, to pożeram Twoje ciało. Możesz czuć się mocnym przeciwnikiem, że to zrobiłem.
Offline